„Agni” (2020), akryl na płótnie 50 x 70 cm Siadając wczoraj do sztalug chciałam malować zupełnie inny obraz. Ale przy malowaniu często jestem tylko kanałem. I pojawia się to, co ma się pojawić. Ha! I jeszcze chciałam niespodziankę dostać od Wszechświata. No to dostałam. Aloha mahalo.