
Może nie jest to książka, którą by się czytało z zapartym tchem, jednak z całą pewnością jest skarbnicą wiedzy o cudownych nasionkach chia. Co tu dużo gadać, chia to taki niesamowity skarb natury, oferujący nam tak wielkie bogactwo różnych dobrych składników potrzebnych naszemu organizmowi, że wręcz głupotą by było z tego nie korzystać.
Czytałam tę książkę dość długo, bo też nie jest to powieść sensacyjna. Od pierwszego dnia lektury włączyłam jednak ziarneka chia do mojej diety i już po tych zaledwie 3 tygodniach odczuwam różnice w pozytywnym kierunku. Mniej podjadam między posiłkami, mam więcej energii, ogólnie czuję się o wiele lepiej niż miesiąc temu. Jednym słowem rewelacja.
Tym samym uważam książkę za naprawdę bardzo dobrą. Bo jeśli dzięki niej więcej osób sięgać będzie po cudowne nasionka chia, a co za tym idzie poprawi swoje samopuczie i zdrowie, to czyż może być coś lepszego?
Jak najbardziej polecam!