
Drzewko namalowane na wieczku dużej skrzyneczki. Tym razem dla mnie samej. Motyw podglądłam z gazetki dla plastyków.
Skrzyneczka podczas malowania się wręcz rozłaziła i pękała. Musiałam nakładać spore warstwy pasty strukturalnej by na nowo ją posklejać. Ale wyszło tak, że tego teraz nawet nie widać.